Sceny na korcie, rywalce Igi Świątek puściły nerwy. Skandaliczne zachowanie

Iga Świątek nie bez problemów, ale pokonała Julię Putincewą i awansowała do czwartej rundy turnieju WTA 1000 w Rzymie. Kazaszka w drugim secie prowadziła 3:0, ale nie wykorzystała szansy i zaczęła tracić przewagę, na co zareagowała bardzo nerwowo. Po jednej z akcji zaczęła głośno dyskutować i gestykulować, a Joanna Sakowicz-Kostecka komentująca mecz na antenie Canal+ Sport nie miała wątpliwości - urodzona w Moskwie zawodniczka w ten sposób wyraziła swoją pogardę wobec pierwszej rakiety świata.