To był dobry dzień dla polskich skoczków w Bischofshofen. W pierwszym treningu trzeci wynik i skok dnia zaliczył Aleksander Zniszczoł, który poszybował aż na 144. metr. W kwalifikacjach czwarty był Paweł Wąsek, który pofrunął daleko (136 m) w mocno niekorzystnych warunkach. Po próbie tego pierwszego padła zaskakująca propozycja w polskim sztabie.