Od falstartu nowy sezon rozpoczęła Magda Linette. Doświadczona Polka odpadła już w 1. rundzie turnieju w Brisbane, przegrywając z dużo niżej notowaną McCartney Kessler. Dużo lepiej zaprezentowała się na szczęście kilka dni później w WTA Hobart, gdzie u boku Sofii Kenin pokonała 7:6(5), 6:3 duet Kałasznikowa - Tang. Tym samym tenisistki po 87 minutach na korcie awansowały do ćwierćfinału turnieju.