Reprezentacja Polski w skokach narciarskich turniej rozpoczęła w stylu bardzo dalekim od oczekiwanego. W związku coraz więcej osób zaczyna wskazywać palcem w stronę Thomasa Thurnbichlera, który według nich może stanowić problem. Nawet Adam Małysz dorzucił kilka cierpkich słów. Swoje stanowisko w tym temacie przekazał także Alexander Stoeckl. Jego słowa rozwiały wątpliwości.