Po raz drugi w tym sezonie można było oglądać Piotra Żyła w walce o punkty Pucharu Świata w skokach narciarskich. 37-latek zaprezentował się podczas zawodów w Engelbergu i w pewnym momencie wydawało się, że zajmie wysokie miejsce. Plany pokrzyżowała dyskwalifikacja w drugiej serii za nieregulaminowy kombinezon. Po werdykcie sędziów głos w rozmowie z portalem WP SportoweFakty zabrał Rafał Kot. Ekspert uważa, że winny dyskwalifikacji może być sam... Żyła.