Coco Gauff wygrała WTA Finals. W sobotnim finale pokonała Qinwen Zheng w trzech setach, mimo że przegrała pierwszego i musiała odrabiać wynik w pozostałych dwóch. Jej zwycięska przemowa pomeczowa skupiła się na gratulacjach, ale zanim do nich doszło, 20-latka przyznała, że jest po prostu zmęczona. Niektórzy mogą odebrać te słowa jako krytykę przeładowanego niemal do granic możliwości terminarza tenisowego. Teraz w końcu nadejdzie czas na odpoczynek.