To był ekspresowy mecz w wykonaniu Igi Świątek. Polka błyskawicznie rozprawiła się z rezerwową Darią Kasatkiną w ostatnim meczu fazy grupowej WTA Finals, pokonując Rosjankę 6:1, 6:0. Podczas tego spotkania, podobnie jak w przypadku starć z Coco Gauff i Barborą Krejcikovą, wiceliderka światowego rankingu mogła liczyć na wsparcie rodaków, którzy licznie zasiedli tego dnia na trybunach kortu w Rijadzie. Po triumfie raszynianka nie kryła poruszenia i zwróciła się do kibiców z Polski.