Jelena Rybakina sama przyznawała, że na WTA Finals przyjeżdża bez większych oczekiwań sportowych od siebie. Odpadła z turnieju w Rijadzie, choć w trzeciej kolejce grupowej w meczu "o honor" pokonała Arynę Sabalenkę. To może być początek czegoś wielkiego, bo od sezonu 2025 będzie przecież współpracować z Goranem Ivaniseviciem. Daniela Hantuchova pochwaliła decyzję Kazaszki o zatrudnieniu Chorwata.