Kompletnie nieoczekiwanym, a wręcz sensacyjnym rezultatem zakończyło się spotkanie Aryny Sabalenki z Jeleną Rybakiną w WTA Finals. Pozbawiona szansa na awans Kazaszka wygrała z Białorusinką 6:4, 3:6, 6:1 i choć nie miało to już żadnego wpływu na końcowy układ tabeli, podkopało nieco pewność siebie liderki rankingu WTA. Wkrótce po porażce z Rybakiną nadszedł kolejny nieoczekiwany cios dla Sabalenki.