Gdy w pierwszej kolejce "nowej" Ligi Mistrzów FC Barcelona przegrała z Monaco, znów padały pytania, co się dzieje z tą drużyną w europejskich zmaganiach. Trzy kolejne spotkania stanowiły najlepszą odpowiedź: po triumfie 5:2 w Belgradzie Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny pierwszy raz mogą mówić o bliskiej realizacji celu. A tym dla "Dumy Katalonii" jest bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Daleki jest zaś Real Madryt, choć nie tylko on. Wystarczy spojrzeć w tabelę, tu niespodzianka goni niespodziankę.