Kapitalnie rozpoczął się październik dla wszystkich sympatyków skoków narciarskich w kraju nad Wisłą. W sobotnie popołudnie odbył się ostatni w tym sezonie Letniego Grand Prix konkurs indywidualny i choć nie wygrał go reprezentant „Biało-Czerwonych”, to fotel lidera w klasyfikacji generalnej utrzymał Paweł Wąsek. Dla 25-latka to największy sukces w karierze. Do końca w udaną pogoń wierzył Alex Insam, lecz wysiłki Włocha spełzły na niczym.