Chociaż Legia Warszawa sama nie może pochwalić się regularnym punktowaniem, liczne wpadki innych zespołów z czołówki sprawiły, iż "Wojskowi" pozostawali w grze o mistrzostwo PKO BP Ekstraklasy. Goncalo Feio z pewnością miał nadzieję, że niedzielne Derby Mazowsza padną łupem jego drużyny. Faworyci od samego początku musieli jednak radzić sobie bez Bartosza Kapustki. To przełożyło się na to, że w drugiej połowie Radomiak Radom z łatwością wykorzystał swoją przewagę i wygrał aż 3:0.