Miało być spokojnie, bez fajerwerków - trudno było oczekiwać, że w pierwszych zawodach Diamentowej Ligi w Xiamenie ktokolwiek pomyśli w ogóle o możliwości pobicia rekordu świata. I gdy kibice przeżywali jeszcze kapitalny finisz w biegu na 800 m, na rozbiegu pojawił się nagle Armand Duplantis. Poprosił o wysokość 6.24 m, chciał pobić o centymetr swój rekord świata. I tego dokonał w stylu, na który trudno znaleźć odpowiednie słowo. Miał jeszcze... zapas pięciu centymetrów!