Patryk Dudek sprawił rok temu spory zawód swoim kibicom. Polak nie dość, że wypadł poza „dwudziestkę” najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi, to na dodatek wyleciał na dobre z cyklu Grand Prix. Były wicemistrz świata wpadł wówczas w jeden z największych kryzysów w swojej karierze od 10 lat. Teraz wiele wskazuje na to, że wszystko co złe ma już za sobą. - Patryk jest w tym momencie na krzywie wznoszącej. On na tej fali będzie jechał lepiej i tylko lepiej – mówi Jacek Frątczak w rozmowie z Interia Sport.