Kłęby dymu zawisły nocą nad Poznaniem po tym, jak w jednej z kamienic na Starym Mieście wybuchł pożar. Ogień pojawił się na niezamieszkanym poddaszu. Na miejsce wezwano strażaków, konieczna była ewakuacja mieszkańców niższych pięter. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.