W prowincji Hama na zachodzie Syrii doszło do podpalenia świątecznej choinki, co wywołało masowe protesty chrześcijan w całym kraju. Nowe władze podały, że sprawcy to obcy bojownicy, których już ujęto. Nowy przywódca Syrii zapewnia, że prawa mniejszości religijnych będą przestrzegane.