Fatalnie dla reprezentacji Polski rozpoczął się mecz "ostatniej szansy" na PGE Narodowym przeciwko Szkocji. Rywale objęli prowadzenie w 3. minucie, a z gola cieszył się John McGinn. Trybuna zajmowana przez kibiców przyjezdnych eksplodowała radością, ale bardzo szybko została zagłuszona przez fanów Biało-Czerwonych. Można powiedzieć, że wyręczyli oni kadrowiczów Probierza, świetnie "odpowiadając" Szkotom.