Duże zmiany czekają kibiców oglądających cykl Speedway Grand Prix. Organizatorzy postanowili zmienić formułę zawodów oraz kwalifikacji. Cały zabieg wygląda, jak rzucenie kłód pod nogi Bartosza Zmarzlika, który w ostatnich latach zdominował cykl Grand Prix. To nie pierwsza decyzja związana z mistrzostwami świata wymierzona w policzki Polaków. Pamiętamy choćby odejście od DPŚ na rzecz SoN, wykluczenie Bartosza Zmarzlika za niewłaściwy kevlar na treningu podczas GP w Vojens, czy brak dzikiej karty dla trzeciego Polaka na przyszłoroczny cykl.